środa, 20 marca 2013

Shuttleworth: Przyspieszając nie urońmy dorobku


Mark Shuttleworth 12 marca br. o ciągłych wydaniach Ubuntu.










   Minęły dwa tygodnie od chwili gdy Rick Spencer złożył propozycję przejścia na ciągłe wydanie Ubuntu. Posiadanie ciągłego wydania jest jedną z najlepszych sugestii hardcorowej społeczności użytkowników Ubuntu, a po latach dyskusji myślę, że zasługuje na głęboką uwagę, tym bardziej, że Rick i jego zespół, reprezentują większość bezpośredniego wkładu Canonical do Ubuntu.
 
   To nie jest oczywiście przydatne, gdy wybucha masowa histeria, gdy wypływa pomysł jak ten, więc chciałbym podziękować wszystkim, którzy spokojnie umieszczają opinię na temat wnioskutym z was, którzy nie czuli się zobowiązani do trąbienia o swej opinii na cały świat. Rozsądni ludzie na całym świecie docenią dylemat przed jakim stoimy: trzeba podjąć poważne decyzje i zbadać opinie użytkowników poważnie, a nie jednostronnie przedstawiać problem.

   Zmiana jest uzasadniona. Jeżeli chcemy zrealizować naszą misję, musimy być gotowi do stanięcia z kontrowersyjnym  problemem twarzą w twarz i zrobić to, co słuszne, a co dopiero znacznie później stanie się zrozumiałe, gdy początkowo przyjaciele i wrogowie będą w różnym stopniu zszokowani. Nasza najlepsza obrona to silna merytokracja,  wiedza o tym co robimy. Oznacza to, że ludzie tacy jak Rick, którzy uzyskali role przywódcze, badają kontrowersyjne terytorium.

   Więc, gdzie jesteśmy? I gdzie mamy stanąć? Jaki jest następny krok?

   Co sprawia, że ​​ta rozmowa jest niezwykle poważna dla całego ekosystemu Ubuntu, i ma bardzo głęboki wpływ na zmiany. Oto co myślę, że musimy zrobić dla optymalizacji i jak powinniśmy kształtować nasze myślenie o problemie:

   Wydania są ważne dyscypliną, okresowość jest cenną wartością.

   Edycje, także tymczasowe wersje, są wartością dla ekosystemu Ubuntu, są ważne. Pozwalają one uzyskać bardziej powszechną opinię na temat decyzji podejmowanych w danym cyklu - co działa, co nie działa. Co ciekawe, w analizie, jaka dokonana została po wniosku Ricka, okazało się, że bardzo wielu odbiorcom instytucjonalnym zależy na rozszerzonym wsparciu wydań okresowych. Ci, którzy dbają o wsparcie mają tendencję do korzystania z wydań LTS.

  Zarządzanie wieloma wydaniami zmniejsza czas rozwoju, więc uwolnienie od nich powinno dać korzyści.

   Potwierdzając nasze zainteresowanie edycjami, myślę, że czas poświęcany na opracowanie w cyklu kontra zarządzanie edycjami jednocześnie jest obecnie oceniany, i od tego faktycznie zależy uwalnianie się od tymczasowych wydań na desktopy. Na serwerze, okazało się, że śródroczne wydawnictwa są dość często używane w chmurze, mniej na fizycznym dysku.

   Codzienność wydania podniosi dramatycznie wymagania dla końcowych użytkowników, a więc dyskwalifikuje konieczność wydania ciągłego.

   Istnieje szerokie poparcie dla twierdzenia, że ​​"deweloperzy mogą i powinni używać codziennych wydań". Procesy, które zostały przedstawione, są o wiele bardziej wiarygodne dla ludzi, którzy chcą śledzić rozwój jako wkład w Ubuntu,  albo dla kogoś, kto używa oprogramowania dla Ubuntu i chce wiedzieć, co dzieje się w najnowszej wersji, aby używać Ubuntu w całym cyklu rozwojowym. Dla tych z was którzy wiedzą o co chodzi,  są one publikowane w specjalnej "kieszeni", i tylko przeniesienie ich na bardziej widoczne miejsce nie niepokoi ludzi, którzy są obeznani z problemem. Możesz więc uzyskać codzienne aktualizacje, które są niemal pewne. Istnieje realna wspólnota, która chce odnawialnych wydań codzienne i obecne wydanie Ubuntu spełnia tę potrzebę już.

   Wydania punktowe LTS są wspaniałym nowym akcesorium dla koncepcji LTS. 

   Regularne wydanie LTS dostaje aktualizację punktową obejmującą dostęp do nowego, aktualnego kernela (z obsługą nowego sprzętu bez porzucania starego sprzętu obsługiwanego w poprzednim jądrze, które nadal jest obsługiwane), nowy OpenStack (poprzez Cloud Archive), i różne inne elementy. Myślę, że udało nam się stworzyć w tej sprawie LTS o nowszych i lepszych wersjach podstawowych UX (Unity), tak aby długo nie wpychać  użytkowników do poważnej transformacji w procesie (Unity / Qt, każdy?)

   Oddzielenie aplikacji od systemu powiększy elastyczność. 

  Obecnie możemy zrobić jedno gigantyczne wydanie systemu i wszystkich aplikacji. Oznacza to, że są ogromne ilości współzależności i sa one wąskim gardłem, które zależy w dużej mierze od społeczności. Jeśli zawężymy zakres systemu, możemy podnieść jego jakość. Całkiem możliwe, że możemy przenieść odpowiedzialność za aplikacje na deweloperów, którzy je rozwijają, dając użytkownikom dostęp do nowszych wersji tych aplikacji, jeżeli (i tylko wtedy) gdy wspólnota  chce je robić i uważam, że jest właściwe.

Uff.

To, co zauważyłem to wynik dyskusji, która była rezultatem projektu Ricka.

Oto jest ta nowa propozycja. Uwaga - jest to wciąż tylko propozycja. Zawiera zarówno elementy analizy zespołu Ricka jak i informacji zwrotnych od szerszego kręgu osób.
 



Wniosek Zarządu o zmiany w edycji Ubuntu

    Aby jeszcze lepiej spełniać potrzeby wiodącej platformy wolnego oprogramowania, zarówno użytkowników zewnętrznych i wewnętrznych (społeczności Unity, Canonical, Kubuntu, Xubuntu i wielu wielu innych) i przygotować się do szerszej roli wśród komputerów osobistych, Ubuntu rozważa:


1. Wzmocnienie edycji LTS.
    Społeczność użytkowników końcowych będzie mieć wyższej jakości wydania LTS, z dodatkowymi aktualizacjami w ciągu pierwszych dwóch lat istnienia (tj. tak długo, jak będzie najnowszym LTS). Aktualizacje dla LTS w każdym wydaniu będą obejmować:


  • Dodanie nowszych kerneli jako opcji (nie unieważniając wcześniejszych kerneli). Oryginalny kernel LTS byłby wspierany przez cały czas trwania LTS; śródroczne kernele będą wspierane do kolejnej edycji. 
  • Opcjonalne nowe wersje głównych, szybko zmieniających się i ważnych elementów systemu. Na przykład, w czasie trwania 12.04 LTS dajemy jako opcjonalne aktualizacje wersji nowszych OpenStack, więc zawsze można wdrożyć 12.04 LTS z najnowszym OpenStack.
  • Wymagane aktualizacje do nowszych wersji składników systemu, tak długo, jak obowiązuje API. Na przykład wiemy, że Unity 13.04 jest znacznie szybsze niż 12.04 , a więc może być i cenne jako backport dla aktualizacji.
2. Zmniejszenie ilości obsługiwanych edycji i czasu trwania pomocy w wydaniach półrocznych.

   Bardzo niewielu użytkownikom końcowym zależy na 18 miesięcach wsparcia edycji tymczasowych. Wniosek więc proponuje ograniczenie wsparcia dla tymczasowych wydań do 7 miesięcy, zapewniając stałe wsparcie dla tych, którzy pozostają na najnowszej wersji tymczasowej, lub jakimkolwiek obsługiwanym LTS. Naszym założeniem jest, że najnowsze wydanie tymczasowe stosowane będzie przez ludzi, którzy będą brać udział, nawet jeśli stycznie, w tworzeniu Ubuntu LTS. 

3. Oznaczenie końca wprowadzenia rozwoju edycji. 

   Opierając się na bieżących codziennych praktykach jakości, zmierzamy aby końcówka wersji rozwojowej była ogólnie użyteczna dla programistów, którzy chcą śledzić postępy Ubuntu bez podejmowania znaczącego ryzyka na ich podstawowym laptopie.

To wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz