Żaden system operacyjny nie jest całkowicie bezpieczny. Chowanie głowy w piasek, nawet w Ubuntu, nie wystarczy.
Najlepszego pakietu zabezpieczeń dla użytkowników Ubuntu nie da się zakupić z półki w sklepie. Najlepszym zabezpieczeniem jest wiedza (Matt Hartley).
Źródłem złośliwego oprogramowania dla Ubuntu jest przede wszystkim internet. Przy przyswajaniu informacji za pośrednictwem internetu potrzebna jest duża doza krytycyzmu. Fałszywe informacje mogą pochodzić z takich uznanych witryn - zdawałoby się szacownych - jak: Facebook, Twitter, Linkedin, LinuxPortal, DobreProgramy. Fundamentalnym zabezpieczeniem systemu jest odrzucanie zaleceń instalowania oprogramowania - reklamowanego jako cudowne - nie znajdującego się w Centrum oprogramowania Ubuntu.
Innym poważnym zagrożeniem jest używanie oprogramowania zamkniętego takiego jak Java, Adobe Reader lub Flash. Szczególnie złą sławę mają wtyczki Javy do przeglądarek internetowych. Zabezpieczeniem jest staranna konfiguracja przeglądarki. Wtyczki takie jak NoScript lub AdBlock Plus mogą pomóc zabezpieczyć przed exploitami Javy.
Niemniej jednak, istnieje kilka podstawowych praktyk bezpieczeństwa, jakie powinny być wykonywane rutynowo:
- Ubuntu powinno być regularnie aktualizowane.
- Porty powinny być zabezpieczone. Świetny menedżer Zapory (firewalla) to Gufw.
- Warto zainstalować DenyHosts, oprogramowanie automatycznie blokujące ataki SSH.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz