O bezpieczeństwie Ubuntu na przykładzie jednego repozytorium

   "...w poprzedniej wersji Ubuntu Tweak, kiedy włączyłem do niego popularne PPA, nie byłem w stanie zapewnić, aby wszystkie PPA były bezpieczne, i Ubuntu Tweak miał kilka problemów." 

Ding Zhou  

"Nie instaluj oprogramowania z niezaufanych źródeł."

Susan Brownmiller

   Niejaki Przystajnik (kto z wolnego świata go zna?)  - usilnie rekomendowany przez LinuxPortal.pl (ale i przez Ubuntu.pl) - poleca repozytorium Highly explosive!. Anonimowy autor, z dwuznacznym pseudonimem, nakłania do użycia nieautoryzowanych przez Canonical programów, przemilczając niebezpieczeństwo związane z takim działaniem. To już powinno budzić fundamentalne zastrzeżenia.

MyUnity i Ubuntu Tweak: lepsze wyparte przez gorsze

   W Ubuntu 12.04 obie aplikacje były narzędziami systemowymi (domyślnymi), równorzędnymi elementami w Ustawieniach systemu.

   MyUnity wyróżnia się elegancją wyglądu i prostotą użycia. Korzysta się z niego intuicyjnie. Brak spolszczenia nie doskwiera.

   Ubuntu Tweak - autorstwa Ding Zhou - to raczej szwajcarski scyzoryk chińskiej jakości. Korzystanie z niego nie jest proste, wymaga dużej staranności. Użycie Ubuntu Tweak przez zwykłego użytkownika jest raczej podjęciem ryzyka (Ding Zhou: "...w poprzedniej wersji Ubuntu Tweak, kiedy włączyłem do niego popularne PPA, nie byłem w stanie zapewnić, aby wszystkie PPA były bezpieczne, i Ubuntu Tweak miał kilka problemów.") Nawet gdyby Ubuntu Tweak było przetłumaczone - a nie jest - wymagałoby instrukcji w języku polskim.

Daniel Seifert: liczniki odwiedzin (Revolver Maps)

   Daniel Seifert oferuje liczniki odwiedzających stronę w formie mapy: Revolver Maps. Liczniki mają różne kształty i rozmiary, są ruchome albo statyczne. Kliknięcie na przycisk licznika otwiera stronę autora z dużym globusem. Serwis jest wolny i bezpłatny.

Ubuntu 12.10 posiada obsługę UEFI

   Najprościej wyraził to Chris Hoffman: "Secure Boot Support" (Ubuntu wspiera bezpieczne uruchamianie).

   "Ubuntu 12.10 zawiera podpisany bootloader Grub 2, więc można zainstalować ten system na komputerach, które posiadają moduł i funkcję UEFI Boot - innymi słowy: Windows 8.
   Nie trzeba dodawać żadnych kluczy do firmware UEFI, lub wyłączać bezpiecznego rozruchu (secure boot), dla instalacji Ubuntu na komputerze z Windows 8."

Konfiguracja Panelu Ubuntu 12.10 - Programy startowe

   W Ubuntu 12.10 - przeciwnie, niż w wydaniu 12.04 - aplikacja Programy startowe nie jest elementem Menu systemu, chociaż nadal należy do programów systemowych, domyślnie zainstalowanych. Chyba najprościej uruchamiać ją poprzez Panel główny. W aplikacji Programy startowe ujawnione są wskaźniki (indicators), jakich piktogramy (icons) znajdują się w Obszarze wskaźników (indicator area) Paska powiadamiania (Panel).

Usuwanie zbędnych programów i plików w Ubuntu 12.10

   Standardowo usuwa się zbędne aplikacje opcją Usuń w Centrum Oprogramowania Ubuntu, co nie rozwiązuje jednak wszystkich problemów. Pisze o tym Paweł Pieczyrak.

   

   A więc kompletnie usuwamy zbyteczny program komendą w Terminalu:

apt-get remove –purge nazwa pakietu

   Fundamentalny - historyczny już - jest także tekst Grzglo o usuwaniu zbędnych plików w Ubuntu.

Publicyści o Ubuntu: Dawid Długosz

   Dawid Długosz pisze dla Komputer Świat.

  Artykuliki Dawida Długosza o Ubuntu to teksty informacyjne.

Wywiad z Ding Zhou, twórcą Ubuntu Tweak

Zapisał: Bill Toulas (Unixmen) w dniu 26 marca 2012 roku.

   Ubuntu Tweak to dobrze znana aplikacja, jaka pozwala użytkownikom Ubuntu na ulepszanie różnych aspektów swojego systemu. Założyciel projektu, Ding Zhou znany też jako Tualatrix Chou, mówi o charakterze i użyteczności Ubuntu Tweak, relacji z Canonical i przyszłych planach projektu. Cieszę się.

   Kiedy zacząłeś używać Linuksa i w jakim momencie zdecydowałeś się rozwijać Ubuntu Tweak?

Instalacja Ubuntu na desktopie z Windows 8 i UEFI

   Szerzej nieznani guru okresowo rozpowszechniają katastroficzne wieści o niemożności zainstalowania MS Windows 8 i Ubuntu na jednym komputerze, i że wymagany przez Microsoft - w miejsce BIOS - moduł inicjujący UEFI uniemożliwi na desktopach instalację systemów operacyjnych GNU/Linux, w szczególności dystrybucji Ubuntu. Niemożliwym ma być jakoby dual-boot (Tandem Windows-Ubuntu). 
   To nieprawda, a nawet raczej szerzenie strachu i zwątpienia.
   W istocie jest inaczej. Oczywistym jest, że UEFI to raczej podstęp, niż postęp. Chociaż ten zamiennik BIOS ma i zalety, to sformułowanie, że jest on elementem bardzo kontrowersyjnym jest wyrażeniem niezwykle delikatnym i enigmatycznym. Problemy związane z UEFI, licencjonowanym przez Microsoft, są rzeczywiste, istotne i wszechstonne - to prawda. Ale niemożliwym jest, aby Microsoft, nawet z użyciem UEFI, był w stanie powstrzymać rozwój i rozpowszechnianie systemów operacyjnych GNU/Linux, w szczególności Ubuntu.
   Microsoft - niezdolny od początku swego istnienia do stworzenia jakiegokolwiek powszechnie podziwianego produktu - ma dostatecznie dużo problemów, przede wszystkim wewnętrznych, aby móc dokonać skutecznej dywersji przeciw społeczności wolnego oprogramowania. GNU/Linux - przeciwnie - wciąż potężnieje kolejnymi, młodymi pokoleniami urzeczonymi jego czystością i wszechstronnym rozwojem. GNU/Linux nie da się już powstrzymać.
   W szczególności Ubuntu - perła Linuksa - ma środki, aby na czas zareagować na potrzeby. UEFI nie stanowi problemu w instalacji Ubuntu na desktopie.
   Instalacja Ubuntu w Tandemie z Windows 8 nie wydaje się być skomplikowaną. Podaje ją Oficjalna Dokumentacja Ubuntu:

   1. Użyj 64bitowej dyskowej wersji instalacyjnej Ubuntu (instalator 32bit nie wykrywa EFI).
   2. Skonfiguruj BIOS tak, aby uruchomić dysk w trybie UEFI.
   3. Użyj automatycznego instalatora Ubuntu ("Install Ubuntu alongside others" - Instalacja Ubuntu w Tandemie).
   Uwaga: jeśli masz zainstalowany Windows i chcesz go zatrzymać, nie wybieraj "Erase the disk and install Ubuntu" (Wyczyść dysk i zainstaluj Ubuntu). 
   Dysk startowy Live USB dla Ubuntu 13.04 możesz przygotować według metody Oltjano.

Publicyści o Ubuntu: Radosław Szpunar

   Radosław Szpunar pisze o Ubuntu w PC World.

   Teksty Radosława Szpunara o Ubuntu to notki informacyjne.

Publicyści o Ubuntu: Bartosz Zasieczny

   Artykuły Bartosza Zasiecznego o Ubuntu można znaleźć na stronach CHIP.

  Teksty Bartosza Zasiecznego to zasadniczo opinie, komentarze. Raczej dyskusyjne.

Publicyści o Ubuntu: Agnieszka Serafinowicz

   Agnieszka Serafinowicz pisze notki popularyzujące Ubuntu od lat. Można je znaleźć na stronach PC Format i PC Lab.

   Notki obznajmiają z Ubuntu bardziej zaawansowanych użytkowników Windows. 

Zamykanie zawieszonego programu lub systemu

    Istnieje wiele możliwości zakończenia zawieszonego programu w Ubuntu.
  Zazwyczaj można skorzystać z Monitora systemu.

   W zakładce Procesy, należy odszukać nazwę zawieszonej aplikacji, zaznaczyć ją i użyć przycisku Zakończ proces. Szybko można to zrobić prawoklikiem.
   W trudniejszych przypadkach należy wywołać program Terminal (Konsolę w trybie pełnoekranowym otwieramy wciskając jednocześnie klawisze Alt+Control+F1 (od F1 do F6), natomiast w okienku wciskając jednocześnie klawisz lewy CTRL i lewy ALT oraz literę t - Wikibooks), wprowadzić polecenie xkill i nacisnąć klawisz Enter. Teraz na pulpicie zamiast kursora będzie krzyżyk: należy go skierować na zawieszoną aplikację i kliknąć lewym przyciskiem myszy.
   Jeśli zawiesi się system Ubuntu to przytrzymanie przycisku zasilania na więcej niż 5 sekund wyłączy komputer, ale także skróci żywotność dysku twardego. Wyłączyć więc system należy bezpieczniej: możemy to zrobić naciskając klawisz R (jak restart) przytrzymując jednocześnie klawisze Alt + SysRq (ten drugi zazwyczaj jest oznaczony też jako PrintScrn). W wersji dla zaawansowanych przy wciśniętych klawiszach Alt + SysRq w odstępach 1,5-2 sekund naciska się jeden po drugim klawisze REISUB. System uruchomi się ponownie sprawny i będzie gotowy do pracy.
   Problem szerzej opisuje Adrian Nowak w notatce Co robić gdy Ubuntu się zawiesi. Warianty restartu zawieszonego systemu wyczerpująco przedstawione są w Czytelni Ubuntu. 

Tandem Windows-Ubuntu po rosyjsku

   Potencjał rosyjskiego Ubuntu można szacować - sądząc po liczbie tłumaczy - jako dwukrotnie większy od polskiego. Nie powinno to peszyć: Rosja to duży i zasobny kraj. Jest od kogo uczyć się.
   Oto jak wygląda Tandem Windows-Ubuntu w oczach Rosjan.

   "Jeśli potrzebujesz bezpiecznego internetu, edytowania nagrań (wideo, zdjęć czy plików audio), chcesz czytać książki, jeśli efekty wizualne Windows są zbytnim obciążeniem dla Twego komputera, jak również jeśli chcesz dzwonić najtaniej do dowolnego miejsca na świecie, lub bezpłatnie z komputera do komputera - to Ubuntu jest właściwym wyborem.
   Ale należy pamiętać, że niektóre peryferia mogą nie działać w Ubuntu, bo producenci często nie produkują  dla Linuksa sterowników dla swoich urządzeń, zakładając nieopłacalność produkcji, a te sterowniki jakie są stworzone przez wolną społeczność, nie zawsze, z tej czy innej przyczyny, są dostatecznie zgodne ze sprzętem.
   Ponadto Linux nie jest jeszcze dostatecznie oprogramowany jeśli chodzi o systemy CAD / CAM i gry, choć i w tym zakresie zrobiono duże postępy. Niektóre wysoko wyspecjalizowane programy przeznaczone dla systemu Windows, w Ubuntu mogą nie zadziałać. I chociaż można szukać ratunku w Wine, warto poszukać alternatywnego rozwiązania w postaci podobnego programu, ale pod Linuksem.
   W każdym razie, nikt nie ogranicza użytkownika: zawsze można ustawić Windows jako drugi system (dual boot)."
   Tak, pragmatyki uczyć się od Rosjan można.

Ubuntu nie jest bezpłatne, Ubuntu jest niekosztowne.

   W Polsce powszechnie przedstawia się Ubuntu jako system bezpłatny. Nie zdumiewa to, gdy taką opinię wyraża sprzedawca, czy fanatyk albo niewolnik, systemu komercyjnego: wynika to z jego interesowności, fałszu lub niewiedzy. Bóg z nim, to jego problem!
   Z tą bezpłatnością nie należy przesadzać. Niedźwiedzią przysługę oddają Ubuntu ci - z mieniących się jego polskimi guru - którzy tłumaczą na język polski słowo free, w opisie Ubuntu, jako bezpłatne.

   System Ubuntu jest otwarty i wolny - nie bezpłatny.  Każdy z użytkowników Ubuntu - nawet najbardziej bierny - wnosi swój udział do rozwoju tego systemu. Udział ten określa sam użytkownik, stosownie do swoich możliwości i chęci.
   Prawdą jest natomiast, że Ubuntu jest niekosztowne.

    "To jest otwarte oprogramowanie.
   Globalna społeczność Ubuntu składa się z tysięcy ludzi, którzy pomagają budować najlepszy otwarto-źródłowy system operacyjny na świecie. Oddają oni swój czas i umiejętności, aby upewnić się, że Ubuntu staje się coraz lepsze i lepsze. Od IBM do Google, i od Firefoksa do Wikipedii - wiele z dzisiejszych najlepszych programów opiera się na modelu otwartego oprogramowania. Wspólne są wysiłki. Wspólne zasady. Bez kosztów."   
   Ubuntu, cząstka Linuksa, jest niedrogie - ale nie bezpłatne - bo jest wolne i otwarte. Ubuntu jest bogate rzeszą mądrych, zachwycających ludzi, którzy nad nim pracują, a także imponującą liczbą różnorodnych programów i dystrybucji z jakich czerpie, oraz wolnego oprogramowania, dla jakiego samo jest wzorcem.
   Ubuntu nie kosztuje, jest zasobne i dobrej jakości. Ubuntu jest dobre, więc jest tanie. Bo dobre jest tanie.